Jeden tzw. neosędzia Sądu Najwyższego nie jest Sądem Najwyższym – Wyrok TSUE z 7.11.2024 r., C-326/23
14 lutego, 2025
Kategoria: Unijne

profesor Ryszard Strzelczyk

Kancelaria Prawna

mail: radca.prawny.strzelczyk@gmail.com

mobile: 512 362 632

Trybunał Sprawiedliwości (piąta izba) w wyroku z dnia 7 listopada 2024 r., C-326/23, wyjaśnił, że wady, którymi był dotknięty proces zakończony powołaniem sędziego T.S. (powołania te nastąpiły, po pierwsze, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w nowym składzie, która nie dawała wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej, a po drugie, mimo wstrzymania wykonalności uchwał Krajowej Rady Sądownictwa przez Naczelny Sąd Administracyjny, powołania te odbyły się z oczywistym naruszeniem podstawowych przepisów krajowych regulujących procedurę powoływania sędziów), zasiadającego w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego, są identyczne z wadami, którymi był dotknięty proces powołania sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, i są same w sobie wystarczające, aby wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione i poważne wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności tego sędziego, niezależnie od tego, że został powołany do izby, która nie posiada takich samych cech jak Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
W konsekwencji, sędzia, o którym mowa, jednoosobowo tworzący skład orzekający, który zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w niniejszej sprawie, nie stanowi „sądu” w rozumieniu art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, w związku z czym wniosek ten należy uznać za niedopuszczalny.